Apokalipsa zombie

logo portalu świnka z napisem

Niniejszy artykuł otwiera bajkowy cykl pod tytułem:

“Dmuchane Miasteczko”, w którym opowiadamy bajki, żeby przywrócić mieszkańcom kolorowe sny.

 

“Magia jest dymem i lustrem. To, co widzisz, rzadko jest tym, czym się wydaje.”

Andrzej Sapkowski “Czas Pogardy”

 

 

„Prawdziwym celem terroru nie jest eliminacja przeciwników, ale likwidacja wszelkiej opozycji w umysłach ludzi.”

Hannah Arendt – „Korzenie totalitaryzmu”

 

 

 

 

Wstęp:

Ostrzeszowska Apokalipsa Zombie

 

 

 

Nasza Pani Jadzia jest gorącą miłośniczką kina rozrywkowego. 

Ze wszystkich zaś gatunków, najbardziej kocha horrory i zna je wszystkie…

Po cichu podejrzewamy, że niektóre z nich osobiście.

 

Nie zdziwiło nas więc, gdy atmosferę, jaka zapanowała w Ostrzeszowie po ostatnich wyborach samorządowych, Pani Jadwiga porównała do apokalipsy zombie.

 

- “Ale takiej od Stephena Kinga” - dodała Jadzia z mrocznym uśmiechem.

 

Czyli, że jest sobie spokojna noc w sennym miasteczku i nagle miłą ciszę przeszywa dramatyczny pisk hamulców, a rozpędzony samochód zjeżdża z drogi i z hukiem ląduje na trawniku…

 

I potem ani się człowiek obejrzy, jak po miasteczku włóczą się smutne indywidua na powyborczym kacu i polują na ostatnich, zdrowych mieszkańców.

 

Kiedy takiemu zombiakowi udaje się dopaść jakiegoś normalnego człowieka, bestia wyżera biedakowi mózg i zatruwa wątrobę swoim:

 

  • Łoo paanie! Na co te głupie żarty!? 
  • Komu potrzebne te internety… łooo!
  • Jędrowiak wygrał, a miał nie wygrać… łooo panie!

 

Pierwsze na powyborczego zombi-kaca zachorowały oczywiście osoby, które miały najbardziej osobisty interes w zmianie obecnej władzy.

To od nich zaczęło się strojenie fochów na nasze “kiepskie żarty” i sączenie jadowitej gadki, że:

 

  • “łoo tera to ja się już w to nie bawię”, oraz:
  • “same se tera róbta jakeśta takie mundre”, a także:
  • “tera wszystko bes sęsu” i w ogóle: 
  • “ludzie to debile i nic nie zrobisz, Grażynko”.

 

I tak się do dziś ten wirus rozprzestrzenia po Ostrzeszowie.

Przez uszy..

 

  • “Łooo panie, ludzie narzekajo na Jędrowiaka, a i tak głosujo”
  • “Macie, coście wybrali, łoooo”
  • “Nic nie ma sęsu, bo ludzie to debile! Łooo” 
  • “Łoo Panie, dej Pan spokój z tako roboto!”

 

 

 

"Chłopcy mieli metody"

 

 

W horrorach o zombie wirus zawsze wydostawał się z rządowych laboratoriów.

Jadwiga też nie byłaby sobą, gdyby nie połączyła wszystkich kropek w jedną spiskową teorię.

 

Uznała, iż cała sytuacja przypomina jej młodość i panów z UB, którzy mieli wielce interesujące metody walki z opozycją.

 

Na przykład taką, że dopóki nie udało im się złapać wichrzycieli i wsadzić ich do zakładu psychiatrycznego, to dezawuowali ich działalność. 

 

Innymi słowy, pozornie umniejszano w oczach opinii publicznej skuteczność działań opozycji poprzez opowiadanie na mieście, że opozycjoniści nie znajdują u ludzi żadnego posłuchu i mają kompletnie zerowy wpływ na życie społeczne. 

Przy czym, według Jadzi panowie z UB używali zawsze jednego, żelaznego argumentu:

 

“opozycja sobie pisze o złej władzy, a jednak ludzie cały czas tę władze wybierają”.

 

Ba! Jadwiga uważa, iż metoda ta jest wiecznie młoda i w ciągłym użyciu.

Ponoć zupełnie jak ona sama.

 

Popatrzcie choćby na niedawny filmik, w którym pan Marcin Rola stwierdza z natchnieniem w głosie:

“no ja tam nie jestem jakimś fanem Łukaszeniki, żeby nie było, ale słuchajcie, no jednak jakoś ludzie cały czas go wybierają”

(Badum tss! Kurtyna!)

Nie żebym był fanem pana Roli, ale ten kawałek to rzeczywiście złoto.

 

 

No ok.

Mamy więc wirus zombie zaprogramowany przez władze do siania defetyzmu i zniechęcania do opozycji.

Czyli że coś w rodzaju botów?

Taka wojna hybrydowa?

Zresztą nieważne.

 

 

Przyszła zima, ciebie ni ma

 

Kochająca makabrę i wspomnienia z PRLu Jadwiga przeżywa obecnie złote chwile i ma pierwszorzędny ubaw z całej powyborczej sytuacji, ale Altiego ruszyło.

 

UBeckie manipulacje ok, Defetystyczne zombiaki niech będą. 

A niedoszli nowi władcy miasta sami są sobie winni.

Powinni mieć choć minimalne pojęcie o tym, w jakie szachy grają.

 

Powtarzaliśmy jak dzieciom, że nie łączy się polityki z dziennikarstwem.

 

Ostrzegaliśmy że nie da się kupić głosów za pączki, a wróżenie sobie sukcesów wyborczych po nastrojach w internecie jest jak zaklinanie deszczu za pomocą sikania pod wiatr.

 

To nie. Oni wiedzieli lepiej.

To niech teraz obnoszą urażone dupska na chorągwiach.

 

Ale cywili Altiemu szkoda.

 

Cywile nawet nie mają pojęcia, co się stało, a ich bezbronne mózgi zostały cynicznie wykorzystane podczas kampanii wyborczej, a po wszystkim zostawione na pożarcie zombiakom.

 

Bo też i bożyszcza tłumów najpierw bez sensu rozbudziły w ludziach bunt, nadzieję na zmiany, a potem zostawiły swoich wyborców, jak zużytą chusteczkę i poszły… “realizować się w innych obszarach”.

Bez słowa wyjaśnienia.

Bez nakreślenia, co dalej.

Bez złudzeń.

 

 

 

 

Nasza kolej na opowiadanie ludziom bajek

 

 

Skoro wielcy sprzedawcy marzeń zamienili się w nadęte królewny, a miasto opanowały hordy UBeckich wyżeraczy mózgów, już tylko my możemy dać ludziom kolorową Alternatywę i przywrócić temu miastu baśniowe sny.

 

I dlatego Alti, czyli Alternatywa Ostrzeszów zarządził, że od dziś, przed snem my będziemy opowiadać mieszkańcom bajki.

 

W zasadzie to będzie jedna ale bardzo długa bajka, więc podzielimy ją na odcinki.

Zapraszamy Was więc już dziś na pierwszy odcinek serii “Dmuchane Miasteczko” pod tytułem:

Bajkowa Wyższa Szkoła Zarządzania Cudzą Własnością

Porozmawiaj z autorem

Polub nas

Atrakcje

Dowiedz się, jakie jeszcze atrakcje przygotował dla Ciebie Ostrzeszów!

 

31 stycznia 2025