Jest gotycka. Ale nie to jest w niej najfajniejsze.
To tam odkryto pierwszy w historii Ostrzeszowa mem,
Średniowieczne śmieszki z Inicjatywy Ostrzeszów w rajtuzach i skórzanych trzewikach machnęli coś, co Wikipedia opisuje tak:
"Najciekawsza jest scena Sądu Ostatecznego, cenny dokument do historii kultury regionu z akcentami satyrycznymi i humorystycznymi: z postaciami chłopów i mieszczan, z widokiem wnętrza karczmy, skąd diabeł zabiera księdza pijącego z chłopami i karczmarkę oszukującą na miarach. Potępionych diabły uzbrojone w trójzębne widły odwożą do piekła na taczkach. Etnografowie stwierdzili, że takie same taczki dziś jeszcze spotyka się na wsi w okolicach Ostrzeszowa. Odsłonięty nad malowidłem napis głosi: "Roku Pańskiego 1584 Siódmego dnia Października sławny Sebastian Garncarz mieszczanin z Ostrzeszowa THE figury dał wimalowacz kosztem szwim ..." (sic!)
Wypas, co nie?
I teraz niech ktoś powie, że Alternatywa Ostrzeszów zajmuje się niepoważnymi rzeczami! A my po prostu kultywujemy lokalną tradycję!