Ma tyle wspólnego z grą w golfa, co piłkarzyki z piłką nożną i bardzo dobrze, bo tu się nikt nie zna na golfie.
Nie wiemy, czy to jest fajne i kompletnie nie obchodzi nas, czy to lubisz, ale powstało już wokół tego osobne stowarzyszenie, a poza tym wydaliśmy na to tyle publicznych pieniędzy, że masz tam iść!
Przyda ci się trochę ruchu.
Świeże powietrze zapewnią Ci dwie pobliskie fabryki produkujące: wyroby z płyt wiórowych, formaldehydu i martwych kurczaków.
I masz się tam dobrze bawić!
Bez dyskusji!