PO KLIKNIĘCIU NA OBRAZ WYŚWIETLI SIĘ ON SIĘ W CAŁOŚCI
W opinii wielu mieszkańców jest to finansowana z pieniędzy podatników, prywatna policja na usługach burmistrza, którą wykorzystuje do bezpardonowego nękania tych mieszkańców, którzy kiedykolwiek stanęli mu na drodze lub w jakikolwiek sposób mu się narazili.
za postój wzdłuż chodnika
za nieschowanie śmietnika
i za się śmianie z Kokota
za picie, gdy jest ochota
nieposypanie piaskiem
i za dostawy o brzasku
za dziwną niemoc Berezki
za niezaszczepienie pieska
za parkowanie pod domem
i za niebycie matołem
za darcie łacha z pumptraku
zignorowanie znaku
popieranie Mariusza
brak kolczyka na uszach
plotkowanie po wioskach
za dostawę do kiosku
dissowanie burmistrza
za niezapięcie tornistra
zaśmiecanie hałasem
i za sikanie pod lasem
Calińskiej nieczapkowanie
za potykaczy stawianie
skomentowanie Wysoty
niewykoszenie za płotem
entuzjazm niedostateczny
i za machanie Bóg wie czym
za kota puszczanie luzem
pisemne szukanie guza
za to dowalą Wam wszystkim
a już najbardziej Nowickiej
a za błąd przy parkomacie
z torbami Ty pójdziesz, bracie.
Podobno znają imiona i adresy wszystkich ostrzeszowskich psów i niektórych królików. Jeśli więc zgubiłeś pupila, to zgłoś się do nich. Jeśli zrobisz to odpowiednio szybko, to zwierzak nie trafi do czarnej dziury, zwanej "odwiezieniem do schroniska".
Jeśli jakiegoś znalazłeś, to przygarnij (psa, bo panowie Strażnicy sobie radzą sami)
W razie więc, gdybyś potrzebował pomocy tych bohaterów bez peleryny, to nie wyświetlaj sygnału Batmana (wiemy, że Cię kusi), tylko dzwoń pod numer: 607 245 446
Podobno pracują na dwie zmiany, ale po 15:00 nikt ich nigdy nie widział, gdyż w tym czasie...
Stara, ostrzeszowska legenda miejska mówi o pokoju z monitorami, przed którymi siedzi Strażnik i obserwuje obraz z tych wszystkich kamer, zakupionych przez burmistrza Jędrowiaka.
Kiedy Strażnik widzi, jak ktoś sika do betonowej donicy burmistrza, zaraz dzwoni do Tego Dyżurnego komisariatu Policji..
(i nie pytaj, którego, bo jest jeden)
Zaś inna legenda miejska mówi, że nikt nie widział drugi raz tej osoby sikającej do betonowej donicy..
Innymi słowy, po godzinie 15:00 możesz im co najwyżej wysłać maila lub smsa, który sobie poczytają.. kiedyś.